id_2

Puchar Iławy w klasie DZ

W dniach 25-26 sierpnia, załoga 8 Czortów wzięła udział w walce o Puchar Iławy.

Popłynęliśmy w składzie :
Jarek Misiak sternik
Piotr Pachucki
Andrzej Przeradzki
Maciek Kuźma
Maciek Strzałkowski
Maciek Przeradzki

Poza nami udział w tej imprezie wzięła oczywiście ekipa olsztyńska w składzie : Rekin, Bowarmia i Pablo czyli nasi starzy znajomi i godni rywale, wiadomo więc było że walka będzie zacięta.

Regaty w Iławie odbywają się na przeuroczym ale bardzo trudnym technicznie i taktycznie akwenie, mianowicie na Jezioraku. Długie, wąskie jezioro, obrośnięte wysokimi drzewami – takie warunki sprawiają że coraz to wiatr wieje z innej strony i z różną siłą, bywa tak że jedna łódka stoi w totalnej ciszy a kilkanaście metrów dalej inne jachty pędzą co sił w żaglach do mety.

Tradycyjnie regaty rozgrywane są w ciągu dwu dni – pierwszego dnia, pierwszy wyścig to start w Iławie przy przystani ,,Omegi” i długi wyścig aż do rozlewiska w północnej części jeziora. Później 3 krótkie wyścigi i powrót już bez ścigania do Iławy.
Drugiego dnia dwa wyścigi – z Iławy na rozlewisko, tam meta, a drugi wyścig – z rozlewiska do Iławy.

Pierwszego dnia wiał wiatr 2-4B czyli idealne warunki do zabawy na wodzie ale niestety okazało się że nie dla nas – trzy pierwsze wyścigi to świetne nasze starty i zdecydowane prowadzenie a później pozostałe Dezety doganiały nas i wyprzedzały bez specjalnych problemów.
O tym jak zacięta walka była na trasie może świadczyć sytuacja z pierwszego wyścigu gdzie po prawie dwu godzinach płynięcia 3 dezety wpłynęły na metę w ciągu 3 sekund :-)

Po pierwszym dniu mieliśmy 4 trzecie miejsca – nie był to powód do dumy stąd też odbyliśmy z załogą naradę bojową wieczorem i już wiedzieliśmy gdzie popełniliśmy błąd – nie napiszę oczywiście co poprawiliśmy bo wiem że czytają to również nasi konkurenci i nie chcę im ułatwiać zadania :-)

Drugiego dnia pływaliśmy inaczej niż zwykle – oba starty do wyścigów zostały przeze mnie zawalone i płynęliśmy początkowo na końcu stawki ale mieliśmy świetną prędkość i pierwszy wyścig zdecydowanie wygraliśmy a w drugim minimalnie przegraliśmy ( zajmując drugie miejsce w tym wyścigu )ze świetnie żeglującym Rekinem który zresztą okazał się zwycięzcą całej imprezy.

Ostatecznie zajęliśmy w tych regatach 3 miejsce, jak zawsze wiele elementów wpływa na to czy się daną imprezę wygrywa czy przegrywa, tu pierwszego dnia nie popisaliśmy się i mimo świetnej postawy w niedzielę musieliśmy uznać wyższość obu olsztyńskich załóg – cóż, taki jest sport, następnym razem będzie lepiej.

Wyniki :
Rekin / Krzysiek Choroszucha
Bowarmia / Wojtek Bohdanowicz
8 Czortów / Jarek Misiak
Pablo / Jacek Bohdanowicz

stopka