W dniach 17-24 maja załoga złożona z biskupieckich żeglarzy w składzie :
Kapitan- Jarosław Misiak
I oficer - Szczepan Kawiecki
II oficer - Piotr Misiak
III oficer - Jacek Koprowski (Tarnobrzeg)
Tomasz Jeleń
Andrzej Przeradzki
Jerzy Urban
Henryk Krzemiński
Janusz Maścianica
Piotr Karwowski
Andrzej Chomczyk
odbyła wspaniały rejs na jachcie s/y Delphia VII (klasy Delphia 47) na trasie :
Gdańsk/ Górki Zachodnie - Nexo (na wyspie Bornholm) - Karlskrona - Gronhogen (na Olandii) - Hel - Gdańsk / Górki Zachodnie .
W trakcie tego tygodnia spotkaliśmy i silny wiatr (chwilami wiało 6-7 B) i duże fale i kilkunastogodzinną ciszę gdy musieliśmy płynąć wyłącznie na silniku tak więc można powiedzieć że morze pokazało różne oblicza.
Rejs pomyślany był jako możliwość pokazania żeglarstwa morskiego osobom, które do tej pory żeglowały wyłącznie na śródlądziu oraz dla tych bardziej zaawansowanych jako możliwość wypływania godzin na morzu które potrzebne są do zdawania na wyższe stopnie żeglarskie.
Załoga podzielona została na 3 wachty, obowiązywał 3 godzinny rytm wachtowy (w trakcie których sterowano i obsługiwano jacht), wachty kambuzowe (kuchenne) bardzo się starały żeby jedzenie było "jak u mamy" a kapitan starał się nie przeszkadzać załodze. Oczywiście przy silnym wietrze i dużej fali większość załogi cierpiała na chorobę morską, ale dzielnie pełnili wachty i wypełniali swoje obowiązki za co z mojej strony (kapitana) słowa uznania :-)
Udało nam się wyczarterować chyba najlepszy w chwili obecnej jacht dostępny w czarterze - ponad 14 metrów luksusu, wygodne koje, najnowocześniejsza elektronika, świetny takielunek i żagle oraz kadłub o naprawdę niezłych własnościach nautycznych - to wszystko powodowało, że płynęło się szybko, komfortowo i bezpiecznie.
Większość osób obawiała się pierwszego w ich życiu spotkania z morzem, ale po dwóch dniach już wiedzieli, że nie taki diabeł straszny.
Pod koniec rejsu już wiedzieliśmy, że trzeba będzie taką wyprawę powtórzyć za rok bo najtrudniejsze jest to co nieznane.
Z podziękowaniami dla załogi za wspaniałe 7 dni
kapitan Delphii VII, Jarek Misiak